„Wciąż pędzę naprzód, wołał św. Paweł, tak i my powinniśmy codziennie schodzić po tej ścieżce do Przepaści, którą jest Bóg.
Pozwólmy ześliznąć się po tym stoku z ufnością pełną miłości.
Przepaść przepaści przyzywa.
To właśnie tam, na dnie dokona się boskie zderzenie, kiedy to przepaść naszej nicości, naszej nędzy, znajdzie się twarzą w twarz z Przepaścią miłosierdzia, niezmierzoności wszystkiego Boga.
Tam znajdziemy moc, aby umrzeć sobie i , tracąc nasz własny ślad, zostaniemy przemienieni w miłość…
Błogosławieni, którzy w Panu umierają!”
święta Elżbieta od Trójcy Świętej
Boimy się cierpienia, gdyż ujawnia, że nie jesteśmy samowystarczalni, a co więcej, że sami z siebie tak naprawdę niewiele możemy uczynić.
Jakże często cierpienie sprawia, że wpadamy w rozpacz i przepaść swojej nędzy i grzechu.
Paradoksalnie na dnie tej przepaści spotkamy kochającego Boga, który właśnie tam na nas czeka.
W tej Bożej obecności zanika odruch kurczowego trzymania się swoich pomysłów na życie i chęć obrony siebie za wszelką cenę.
Niech przez rozważanie kolejnych stacji drogi krzyżowej Chrystus udzieli nam łaski, byśmy umocnieni Jego miłosierną miłością potrafili umierać dla siebie i żyć na chwałę Trójcy Świętej.
Opis pochodzi od Wydawcy.
Autor | Kozioł Tomasz OCD |
Wydawnictwo | Karmelitów Bosych |