Ojciec Pio z Pietrelciny to stygmatyk, którego relikwie pozostają nienaruszone, mimo że od jego śmierci minęło prawie pięćdziesiąt lat.
Podobnie jak dawniej zadziwiał otoczenie swoją wiarą, tak dziś budzi podziw cudami wypraszanymi za jego wstawiennictwem.
Prosiłam o szczęśliwą operację: "Ojcze, kieruj ręką lekarza, aby moja córka widziała".
Dziś, 11 marca, córka wraca ze szpitala i widzi.
Tak bardzo się cieszę, tak serdecznie dziękuję Matce Najświętszej Pocieszenia i św. Ojcu Pio.
Wszystkie moje dzieci - a mam ich siedmioro: córkę i sześciu synów, oddałam w jego opiekę.
Dlatego ośmielam się nazwać Ojca Pio dobrym przyjacielem.
Opis pochodzi od Wydawcy.
Wydawnictwo | WAM Kraków |