Polityk – resortowe dziecko – nie musi mieć rodziców zatrudnionych lub współpracujących z resortami siłowymi.
Sam też niekoniecznie musiał podpisywać kontrakt z SB, ale swoją karierę zbudował na sprawdzonych towarzyszach z komunistycznego aparatu.
Czasem nie miał z resortem wiele wspólnego – to Resort z daleka wspierał jego karierę.
Opisano zakulisowe działania polityków pierwszoplanowych, ale także tych, którzy ukryci w tle pociągali za sznurki.
Wielu z nich wykorzystało koneksje zdobyte w poprzednim systemie, aby osiągnąć wysoką pozycję w dyplomacji, polityce, biznesie, nauce – stali się podporami międzynarodowych korporacji czy ponadnarodowych Komisji Decydujących o Wszystkim.
Opis pochodzi od Wydawcy.
Autor | Kania Dorota |
Wydawnictwo | Fronda |