Szanowni Państwo,
Przyjmujemy wszystkie zamówienia drogą telefoniczną 81 534 34 39 oraz drogą mailowa sklep@sklepubrygidy.pl.
Przepraszamy za wszelkie niedogodności, jednak jesteśmy w trakcie prac nad nowym sklepem, który zapewni Państwu jeszcze większą wygodę i przyjazność.

NIEWIDZIALNI

10170

Nowy produkt


Niewidzialni to książka zadziwiająca. Historia opisywana przez pryzmat osobistych przeżyć miesza się z wątkami filozoficznymi, teologicznymi – prześwietlonymi mistyką. Autorka doświadczyła w pewnym okresie swego życia serii objawień.

Przemiany, jakie się dokonały w Fulli po tych doświadczeniach mistycznych spotkań były niezwykle głębokie, trwale i pozwoliły jej nie tylko przetrwać późniejsze piekło, ale rozsiewać dobro przez długie lata.

W czasie wojny i kolejnych okupacji Lwowa włączyła się aktywnie w podziemną walkę.

Jednym z przejawów tej walki była pomoc więzionym we Lwowie przez obu okupantów.

W ramach tej pomocy przemycała też do więzienia Komunię świętą. Skończyło się to aresztowaniem przez NKWD i zesłaniem na Sybir.

Właśnie tego okresu jej życia - tuż przed wybuchem wojny, lat walki (nie tylko zbrojnej), zesłania i pieklą lagru, aż do powrotu – dotyczy książka Niewidzialni.

Tytułowi Przyjaciele Fulli wciąż byli z nią – choć inaczej niż przed kilku laty.

Po powrocie z zesłania zamieszkała w Zakopanem.

Lata tam przeżyte, w tym sporo podróży, to nieustanny kontakt z ludźmi.

Budzenie wiary, ale w jeszcze większym stopniu podnoszenie na duchu.

Po kilkunastu latach zaczęły się choroby. Sił było coraz mniej, a ludzi nie ubywało.

Fulla przeżyta wiele lat ciężkiej próby.

Zmarła w Zakopanem 11 marca 1993 roku. Ile razy odwiedzałem Ciocię – tyle razy zastawałem ją uśmiechniętą, pogodną, żartującą.

Nieraz odprawiałem Mszę św. w mieszkanku na Chałubińskiego.

Prosiła wtedy: „Tylko niedługo, nie mam sił”.

Wreszcie przyszła kolejna próba – złamanie kości udowej.

I czternaście miesięcy bolesnego leżenia plackiem, gdy każdy ruch powodował, że odłamki kości od wewnątrz boleśnie raniły mięśnie nogi.

Jedyną skargą było pytanie: „O Jezu, czy to nie za dużo?”.

Zdawałem sobie sprawę z narastającego w jej życiu cierpienia.

I widziałem, jak pokornie je przyjmuje, jak nie przeszkadza jej „szpetota świata”, o której w młodości pisała.

Egzamin cierpienia, który zdała celująco, stał się w moich oczach pieczęcią uwierzytelniającą jej mistyczne przeżycia. ks. Tomasz Horak, bratanek Fulli

 Opis pochodzi od Wydawcy. 

AutorHorak Fulla
WydawnictwoAA