Zastanawia mnie ten wyróżniony szczegół z okresu dzieciństwa Jezusa, ponieważ nie zostało zapisane co jedli na obiad w Nazarecie, w jakie szaty się Jezus ubierał, jakie mieli imiona Jego koledzy, czy nosił długie włosy, czy lubił zwierzęta, albo czy choćby nocami rozmawiał z Rodzicami o świętych zwojach z Tory.
Nic, tylko tyle: Rodzice zaprowadzili Go do Jerozolimy i rozmawiał tam z Ojcem.
Czyżby nic ważniejszego nie było godne naśladowania dla chrześcijańskich rodziców? (fragment książki)
Tam gdzie jest Józef, tam też bezpłodność się kończy, tam gdzie jest święty Józef, tam zaczyna się płomień wprost z ognia samego Ducha Świętego.
Na Józefie mężu Maryi wszystko, co trudne się kończy, wszystko się zamyka, dochodzi do swej granicy, wszystko się uzdrawia finalizuje się wędrowanie, ustaje błądzenie, dogasza się hańba i bezpłodność, zarówno ta biologiczna jak i duchowa, a potomstwo zaczyna się upodabniać do Tego, który był mu powierzony przez Boga na wychowanie. (fragment książki)
Opis pochodzi od Wydawcy.
Autor | Pelanowski Augustyn OSPPE |