Piotr Skarga nie lubił zwierzeń. Nie pisał memoriałów, nie udzielał wywiadów, osobowość swoją odsuwał na daleki plan jako rzecz niegodną uwagi i zbędną.
Nie przywiązywał do swojego j a większej uwagi i wagi niż do zrudziałej, zniszczonej sutanny służącej mu za odzienie.
W całej olbrzymiej spuściźnie literackiej Skargi znajdziemy najwyżej kilkanaście zdań odnoszących się do niego samego.
Pomimo tej obojętności, a może właśnie na skutek jej, indywidualność Skargi bucha z każdego jego słowa, każdego postępku.
Znamy go lepiej, gruntowniej, niż gdyby pisał o sobie całe tomy.
Opis pochodzi od Wykonawcy.
Autor | Kossak-Szczucka Zofia |
Wydawnictwo | WAM Kraków |