Papież Franciszek zabiera głos w dyskusji nad możliwymi zmianami w przekładzie jedynej modlitwy, której osobiście nauczył nas Jezus.
Może nie zawsze o tym pamiętamy, ale z pewnością warto sobie uświadomić, że "Pismo Święte" spisywane było w wielu językach i to tysiące lat temu.
Języki starożytne, zwłaszcza hebrajski pełne są alegorii, wyrazów i zwrotów wieloznacznych lub takich, których ówczesny sens różni się od tego, jaki dziś skłonni bylibyśmy nadać tym samym słowom.
Dlatego też teologowie, doktorzy Kościoła, duchowni od wieków spierają się o to, który przekład "Biblii" jest poprawny i jak należy rozumieć jej poszczególne fragmenty.
Dotyczy to również "Modlitwy Pańskiej", a więc tej, której nauczył nas sam Jezus Chrystus.
Wielu ludzi na całym świecie codziennie odmawia "Ojcze nasz".
Nie zawsze zastanawiają się oni nad sensem i znaczeniem tych słów. Ot modlitwa, którą zwykliśmy wplatać w wieczorny pacierz.
Tymczasem od lat toczy się wśród wiernych dyskusja, co do tego, jak należy rozumieć te znane każdemu chrześcijaninowi słowa.
Ta przepiękna książka pozwala nam lepiej pojąć relację człowieka i Stwórcy.
W dyskusji tej zabrał głos również sam papież Franciszek.
Uczynił to w tej oto właśnie książce, którą z radością oddajemy w ręce naszych Czytelników.
Na kartach tej publikacji Franciszek tłumaczy sens i znaczenie poszczególnych wezwań.
Dzięki tej lekturze mamy szansę lepiej pojąć, czym tak naprawdę jest chrześcijaństwo.
Przede wszystkim jednak Franciszek pomaga nam zrozumieć, na czym polega nasza własna relacja z Ojcem.
Opis pochodzi od Wydawcy.
Autor | Franciszek papież |
Wydawnictwo | Znak |